Идефикс — Тень tekst piosenki i tłumaczenie

Strona zawiera teksty i polskie tłumaczenie piosenki "Тень", wykonawca: Идефикс.

Tekst piosenki

Не играй со мной, я не хочу
Верить в порчу, быть сволочью…
И эти мелочи колят иглами точно,
А ночью опять волосы в клочья…
Не зря я их остриг словно грехи,
Молиться не умею — отсюда стихи,
Махни на всё рукой и уходи,
Два метра до окна, туда откуда пришла.
Не играй со мной, я схожу с ума.
Лето, зима как два дня
Меняются местами, жалят укусами…
Чёрные полосы, чёртовы песни.
Оставь мне, слышишь, надежду на «если»,
Выбор между солёным и пресным.
Листом по осени я на ветру,
Тень не играй со мной в эту игру
Не играй со мной, я не хочу
Верить в порчу, быть сволочью…
И эти мелочи колят иглами точно,
А ночью опять волосы в клочья…
Не дёргай меня за нервы, я не кукла.
Узнаю тебя по стуку и по звуку,
Касанию моих волос,
Я один, но отчётливо слышу твой голос.
Я знаю точно эти твои шутки,
Когда-нибудь доведут, и мои руки
Ринутся к мылу, верёвке или к окну.
Ну, а пока — всё идёт по плану.
Медлено, не спеша, схожу с ума,
Тень страшна, когда известна глубина.
До ужаса тишина, хоть напой, а?!
Околдованный, сука, весь твой я!
В голове «нет», а на устах «да»,
Врут глаза, не ври хоть образам.
Выходи, знаю, я тут не один.
Боже, спаси грешника, аминь…
Не играй со мной, я не хочу
Верить в порчу, быть сволочью…
И эти мелочи колят иглами точно,
А ночью опять волосы в клочья…

Tłumaczenie tekstu piosenki

Nie pogrywaj ze mną, Nie chcę.
Wierzyć w zepsucie, być dupkiem…
I te małe rzeczy są dokładnie kolye igłami,
A w nocy znowu włosy na strzępy…
Nie bez powodu ich obrzynałem jak grzechy,
Nie mogę się modlić-stąd wiersze,
Machnij ręką i odejdź.,
Dwa metry do okna, skąd przyszłam.
Nie pogrywaj ze mną, tracę rozum.
Lato, zima jak dwa dni
Zamieniają się miejscami, żądląc ukąszenia…
Czarne pasy, pieprzone piosenki.
Zostaw mnie, słyszysz, nadzieję na " jeśli»,
Wybór między słonym a słodkim.
Liść na jesieni jestem na wietrze,
Cień nie graj ze mną w tę grę
Nie pogrywaj ze mną, Nie chcę.
Wierzyć w zepsucie, być dupkiem…
I te małe rzeczy są dokładnie kolye igłami,
A w nocy znowu włosy na strzępy…
Nie ciągnij mnie za nerwy, nie jestem lalką.
Rozpoznaję cię po pukaniu i dźwięku.,
Dotknięcie moich włosów,
Jestem sam, ale wyraźnie słyszę twój głos.
Wiem, że to twoje żarty.,
Kiedyś doprowadzą i moje ręce
Rzucają się do mydła, liny lub okna.
W międzyczasie wszystko idzie zgodnie z planem.
Powoli, powoli, szaleję,
Cień jest przerażający, gdy znana jest głębia.
Strasznie cisza, co?!
Zaczarowany, kurwa, cały twój jaźń!
W głowie "nie" , a na ustach " tak»,
Okłamują oczy, nie okłamują nawet obrazów.
Wiem, że nie jestem tu sam.
Boże, uratuj grzesznika, amen.…
Nie pogrywaj ze mną, Nie chcę.
Wierzyć w zepsucie, być dupkiem…
I te małe rzeczy są dokładnie kolye igłami,
A w nocy znowu włosy na strzępy…